[b]Jagiellonia jest jedną z nielicznych drużyn w ekstraklasie, w której widać rękę trenera. Co wpływa na to, że w Białymstoku wiedzie się panu lepiej niż w poprzednich klubach, Widzewie i Polonii Bytom?
Michał Probierz:[/b] W Jagiellonii cały czteroosobowy sztab trenerski składa się z ludzi młodych. Niemal wszyscy piłkarze w kadrze zostali sprowadzeni przeze mnie, więc chcą pokazać, że się co do nich nie myliłem. Odrabiamy karę dziesięciu punktów, przez co nie możemy walczyć o czołowe miejsca. Gdyby nie to, już byśmy mogli.
[b]Wszyscy wiedzą, że wykonuje pan w Jagiellonii świetną robotę, więc może się okazać, że zaraz przestanie pan tam pracować. Legia rzeczywiście składała panu propozycję? [/b]
Też o tym słyszałem. Tyle że ja pracuję tam, gdzie mnie naprawdę chcą. Ponieważ Białystok jest takim miejscem, w piątek przedłużyłem umowę z Jagiellonią na kolejne dwa lata. Tam warto pracować, bo jest realna szansa na dobry wynik i pokazanie się w Europie. Poza tym w ciągu półtora roku ma w Białymstoku powstać nowy stadion, gdyby się udało, to mielibyśmy widownię nie gorszą od poznańskiej. To jest wyzwanie dla każdego.
[b]Grał pan w Bundeslidze, w Niemczech chodził pan na kursy trenerskie, ale licencję wystawiła panu Szkoła Trenerska PZPN... [/b]