Atrakcyjne miasto Białystok

Michał Probierz, jeden z najzdolniejszych polskich trenerów piłkarskich pracujący w Jagiellonii

Publikacja: 21.04.2010 22:44

Atrakcyjne miasto Białystok

Foto: ROL

[b]Jagiellonia jest jedną z nielicznych drużyn w ekstraklasie, w której widać rękę trenera. Co wpływa na to, że w Białymstoku wiedzie się panu lepiej niż w poprzednich klubach, Widzewie i Polonii Bytom?

Michał Probierz:[/b] W Jagiellonii cały czteroosobowy sztab trenerski składa się z ludzi młodych. Niemal wszyscy piłkarze w kadrze zostali sprowadzeni przeze mnie, więc chcą pokazać, że się co do nich nie myliłem. Odrabiamy karę dziesięciu punktów, przez co nie możemy walczyć o czołowe miejsca. Gdyby nie to, już byśmy mogli.

[b]Wszyscy wiedzą, że wykonuje pan w Jagiellonii świetną robotę, więc może się okazać, że zaraz przestanie pan tam pracować. Legia rzeczywiście składała panu propozycję? [/b]

Też o tym słyszałem. Tyle że ja pracuję tam, gdzie mnie naprawdę chcą. Ponieważ Białystok jest takim miejscem, w piątek przedłużyłem umowę z Jagiellonią na kolejne dwa lata. Tam warto pracować, bo jest realna szansa na dobry wynik i pokazanie się w Europie. Poza tym w ciągu półtora roku ma w Białymstoku powstać nowy stadion, gdyby się udało, to mielibyśmy widownię nie gorszą od poznańskiej. To jest wyzwanie dla każdego.

[b]Grał pan w Bundeslidze, w Niemczech chodził pan na kursy trenerskie, ale licencję wystawiła panu Szkoła Trenerska PZPN... [/b]

Nigdy za dużo wiedzy, dlatego czytam dużo książek, nie tylko o sporcie. Zwłaszcza biografie. Mój ojciec był sędzią piłkarskim, więc od małego oglądałem z nim więcej meczów niż moi rówieśnicy. Kiedy miałem 21 lat i grałem w Bayerze Uerdingen, poszedłem na pierwszy kurs trenerski. Nawet trener Friedhelm Funkel się dziwił, bo zawodników w moim wieku coś takiego nie interesowało. A mnie tak. Certyfikat otrzymałem wiele lat później, w Polsce, i uważam się za trenera wykształconego tutaj, według naszych szkół.

[b]Polska szkoła w pana zawodzie to nie są dziś najlepsze referencje...[/b]

A niby dlaczego? Rozmawia pan ze mną dlatego, że moja drużyna gra dobrze, więc jest w tym i moja zasługa. Polscy trenerzy nie są wcale gorsi od zagranicznych. Mamy tylko mniej możliwości od nich. W Jagiellonii mogę wydać na zawodnika 200 – 300 tysięcy euro i nie mam prawa się pomylić. W Barcelonie wydatki wielomilionowe nie robią wrażenia. Nie mamy tyle pieniędzy, nasza baza jest słabsza od litewskiej czy białoruskiej, o czym się przekonujemy, jeżdżąc tam na mecze. Pożyteczne orliki przez trzy miesiące stały puste. System szkolenia w całej Polsce wymaga wielu korekt. Przydałoby się coś takiego jak centralna liga juniorów, dzięki czemu wielu zdolnych chłopców miałoby szansę pokazania się. Spora jest ta lista. Gdyby Pep Guardiola lub Jose Mourinho trafili do Polski i musieli pracować w takich warunkach jak my, byliby takimi samymi trenerami jak my.

[b]Ale jednak pan się wyróżnia. [/b]

Staram się. Stoję podczas meczu przy ławce jak Guardiola i tylko to nas łączy. Ja bardziej się denerwuję, bo jeśli nawet wierzę w piłkarza, to nie mogę mieć do niego pretensji o to, że na nierównym boisku nie panuje nad piłką.

[b]Jagiellonia jest jedną z nielicznych drużyn w ekstraklasie, w której widać rękę trenera. Co wpływa na to, że w Białymstoku wiedzie się panu lepiej niż w poprzednich klubach, Widzewie i Polonii Bytom?

Michał Probierz:[/b] W Jagiellonii cały czteroosobowy sztab trenerski składa się z ludzi młodych. Niemal wszyscy piłkarze w kadrze zostali sprowadzeni przeze mnie, więc chcą pokazać, że się co do nich nie myliłem. Odrabiamy karę dziesięciu punktów, przez co nie możemy walczyć o czołowe miejsca. Gdyby nie to, już byśmy mogli.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne