To brunatnozielone niewielkie kostki o zapachu ryby z zatopioną w środku saszetką z preparatem, na które będzie można się natknąć w mazowieckich lasach i na łąkach.
Szczególnie uważać na nie powinni właściciele psów, którzy wypuszczają zwierzaki bez smyczy podczas spacerów po lesie. Połknięcie lisiego lekarstwa może zakończyć się wizytą psa u weterynarza.
– Ludzie również nie powinni dotykać szczepionek, bo lis takiej kostki z zapachem człowieka już potem nie ruszy – przypominają lekarze.
Jeśli szczepionki dotkną dzieci, powinny jak najszybciej umyć ręce.
Dzięki regularnym szczepieniom w ciągu ostatnich lat na terenie Mazowsza nie zanotowano ani jednego przypadku wścieklizny u lisów.