Ukraińcy wspominają ofiary protestów w centrum Kijowa z poprzedniej zimy. Rok temu na Placu Niepodległości (Majdanie Nezałeżnosti), głównym w ukraińskiej stolicy, trwały wielotysięczne protesty przeciwko władzy Wiktora Janukowycza. Pierwsi demonstranci, nieliczni, pojawili się tu 21 listopada, kiedy stało się jasne, że prezydent nie podpisze umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. W grudniu hasła proeuropejskie stały się mniej ważne niż antyrządowe. Władze do rozganiania protestujących na Majdanie i okolicznych ulicach wysłały specjalne jednostki milicji. Najtragniczniejsze wydarzenia rozegrały się w drugiej połowie lutego, w czasie protestów na Majdanie zginęło około stu osób. Zaraz potem Janukowycz uciekł z kraju. Pod portretami zabitych, ustawionymi przy ulicy Instytuckiej prowadzącej od Placu Niepodległości do gmachów rządowych, ludzie kładą kwiaty.