Jak dowiedział się Onet.pl, z sejfu KOD zginęło 19 z 21 protokołów z publicznych zbiórek przeprowadzonych od listopada 2016 do stycznia 2017. Były to pieniądze zebrane mi.n. podczas Marszu Niepodległości czy pożegnania odchodzącego na emeryturę prof. Andrzeja Rzeplińskiego.
Do sejfu, pisze Onet, miał dostęp tylko najbliższy współpracownik Mateusza Kijowskiego - Piotr Wieczorek.
Ponadto na konto KOD nie wpłynęło dotąd ponad 9,5 tys. zł pochodzących ze zbiórek.
Nieprawidłowości w finansach Komitetu stały się przyczyną rezygnacji pełnomocnika struktur KOD na Mazowszu Marka Skórki. W styczniu złożył on rezygnację z pełnionej funkcji, tłumacząc swoją decyzję brakiem protokołów z kwest.
Wieczorek, pytany przez Onet o zaginione dokumenty twierdzi, że czuje się tylko "moralnie odpowiedzialny", bo to on miał do sejfu dostęp. Zarzuty odpiera mówiąc, że "istnieje przypuszczenie, że brakuje w kasie ośmiu tysięcy złotych, ale nie jest ono poparte dowodami".