Ukaranie mandatem jest dużo tańsze i szybsze niż sprawa przed sądem - uznało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
Przygotowało więc zmiany w rozporządzeniu określającym wykroczenia, za które strażnicy gminni mają prawo nakładać mandaty karne. W projekcie poważnie poszerza uprawnienia strażników. Jednym słowem mają oni wystawiać więcej mandatów, a przez to rzadziej kierować sprawy do sądów grodzkich.
Na szybką reakcję strażnika mogą liczyć nie tylko uliczni gapowicze, którzy np. przeszkadzają w akcji ewakuacyjnej czy ratunkowej ale i niszczą lokalne bilboardy czy ogłoszenia (te zdaniem autorów mogą zawierać dla mieszkańców ważne informacje).
Nowe surowsze prawo ma wejść w życie dwa tygodnie po ogłoszeniu. To jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie ma szansę stać się pod koniec roku. Największy spadek ma dotyczyć spraw o zakłócanie spokoju przez pijanych imprezowiczów.
- Dziennie odbieramy po kilkanaście takich zgłoszeń. Szczególnie często latem i w okresie wakacyjnym - mówi „Rz„ Łukasz Sowuła z krakowskiej straży miejskiej.