Reklama

Odległość przy sprzedaży alkoholu ma znaczenie

To, jak daleko od siebie znajdują się punkty sprzedaży napojów wysokoprocentowych, decyduje, czy można mówić o realnej gwarancji ograniczenia dostępu do piwa czy wódki i w ten sposób wpływać na zmniejszenie spożycia takich napojów.

Publikacja: 29.01.2020 02:00

Odległość przy sprzedaży alkoholu ma znaczenie

Foto: Fotolia.com

Przepisy ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (DzU z 2019 r., poz. 2277) delegowały na jednostki samorządu terytorialnego kwestie ustalenia zasad sprzedaży napojów alkoholowych w punktach znajdujących się na obszarze właściwości tych jednostek. Wśród wielu uprawnień rady gminy w zakresie szeroko rozumianej polityki przeciwdziałania alkoholizmowi na uwagę zasługuje upoważnienie określone w art. 12 ust. 3 wspomnianej ustawy do wydania tzw. uchwały lokalizacyjnej, stanowiącej akt prawa miejscowego, w której organ gminy określa zasady usytuowania na terenie gminy miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych. Upoważnienie to ma ogólny charakter, stąd też w istocie orzecznictwo, a w szczególności orzecznictwo sądów administracyjnych, precyzuje zasady realizacji ustawy w tym zakresie, a także podejmuje próby ustalenia pewnych standardów znajdujących swoje źródło w normach prawnych wynikających nie tylko z ustawy o wychowaniu w trzeźwości, ale również z innych aktów prawnych.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama