Aktualizacja: 30.05.2019 15:56 Publikacja: 30.05.2019 13:25
Adobe Stock
Foto: 192474121
Mała Amerykanka, która podróżowała z rodzicami z Rzymu do Krakowa w wyniku podania jej gorącego napoju poparzyła sobie dłoń i wylała zawartość kubka na siebie. Po wylądowaniu dziecko przewieziono do szpitala, a następnie leczono w Toronto, nim dziewczynka wróciła do domu w Kalifornii.
Ojciec w imieniu poszkodowanej wystąpił do sądu przeciwko liniom lotniczym. Zarzucił im, że na pokładzie nie zadbano o bezpieczne podanie gorących napojów dzieciom. Zdaniem mężczyzny córka nie została ostrzeżona o temperaturze napoju. Poza tym w pozwie podkreślono, że amerykańskiej rodzinie nie udzielono żadnej pomocy po zdarzeniu, w wyniku czego obrażenia były rozleglejsze.
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
Za brak ważnego biletu parkingowego w przypadku przekroczenia czasu postoju nie można nakładać kar - wynika z wy...
Uchwała Sądu Najwyższego nie dała spodziewanego impulsu do walki o rekompensaty finansowe za wyjazdy na wycieczk...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas