UTK zakłada cztery możliwe scenariusze. Ten najbardziej pesymistyczny przewiduje zmniejszenie liczby podróżnych w listopadzie i grudniu w stopniu podobnym do spadków w kwietniu oraz w maju. Z kolei najbardziej optymistyczny zakłada wyhamowanie tendencji spadkowej do października. Wartości spadków dla całego roku w stosunku do 2019 r. wyniosły odpowiednio od blisko 29 proc. w wariancie optymistycznym do ponad 38 proc. w najgorszej opcji.
Dramatycznie rosnąca w ostatnich dniach liczba zakażeń i brak perspektyw na poprawę sytuacji wskazują, że obawy przed zakażeniem się w transporcie zbiorowym mogą teraz wrócić ze zdwojoną siłą. A to przemawiałoby za najbardziej pesymistycznym scenariuszem. Pomimo faktu, że w ostatnich kilku miesiącach pasażerów przybywało: od 6 mln w kwietniu do 20 mln w sierpniu.