W tej komedii Hindi Brooks urlop spędzany wspólnie przez matkę i córkę okaże się nie tyle okazją do relaksu, ile próbą odbudowania rodzinnego porozumienia. Obie kobiety w pewnym momencie zostały same. Są na życiowym zakręcie i raz jeszcze muszą przyjrzeć się dotychczasowym decyzjom.
Na scenie pojawią się Joanna Żółkowska i Paulina Holtz, czyli prywatnie matka i córka.
Przerażenie? Nie
Aktorki razem grały do tej pory m.in. w „Kieszonkowym atlasie kobiet" w Teatrze Powszechnym, ale pierwszy raz na scenie łączy je relacja podobna do życiowej. Jednak obie podkreślają, że bohaterki Hindi Brooks nie przypominają ich samych.
– Są jednak tak samo barwne – mówi reżyserujący prapremierę w Polonii Robert Gliński. – I świetnie odnajdują się w języku autorki: dowcipnym, złośliwym, ale niezwykle celnie pokazującym współczesny świat, w którym uczucia zawsze dopominają się o swoje.
– Moje koleżanki aktorki były przerażone, kiedy opowiadałam im o pomyśle wspólnej pracy z mamą – mówi Paulina Holtz. – A ja czułam się w tej sytuacji bardzo komfortowo. Mama, inaczej niż ta sceniczna, nie ocenia mnie bez przerwy, nie krytykuje, potrafimy się przyjaźnić. Brooks pokazuje natomiast kobiety, które trochę zapomniały o swojej emancypacji, prawie do głosu i decydowania o swoim życiu.