Częstochowa

Od 2002 roku na terenie częstochowskiej "Zapałczarni" istnieje Muzeum Produkcji Zapałek, a sam obiekt jest od tego czasu uznawany za unikatowy zespół dziedzictwa przemysłowego. Od 2015 roku "Zapałczarnia" stara się o uznanie jej za Pomnik Historii, a także wpisanie na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Typowy schemat: dzieje się tragedia, okazuje się, że procedury nie działają lub są wadliwie, do akcji wkracza władza. Następuje wzmożenie całej klasy politycznej, przeciwnikom wytyka się, że to ich wina, słychać zewsząd „chcemy aby”. I na tym koniec.

- Będziemy dążyć do najsurowszego wymiaru kary dla sprawcy - zapowiedział prokurator generalny Zbigniew Ziobro po śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy. Podejrzanemu o katowanie dziecka 27-letniemu Dawidowi B. ma zostać postawiony zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. "Niestety, w Polsce mamy tylko dożywocie…" - pisze na Twitterze Ziobro.

W tej rodzinie były wszystkie możliwe czynniki ryzyka: alkoholizm, niebieska karta, przemoc, ucieczki z domu małego chłopca, objawy na jego ciele. Na cóż jeszcze było czekać? - mówiła w rozmowie z TVN24 prof. Mirosława Kątna, przewodnicząca Komitetu Ochrony Praw Dziecka, psycholog, komentując tragiczną śmierć 8-letniego Kamila z Częstochowy.

"Za ten czyn należy się kara śmierci. I tyle" - tak śmierć 8-letniego Kamila z Częstochowy, który został skatowany przez ojczyma, a lekarzom, po wielu tygodniach walki, nie udało się ocalić jego życia, skomentował na Twitterze Michał Wójcik, minister w KPRM, wiceprezes Suwerennej Polski. Polska, jako członek Rady Europy (od 1991 roku), zobowiązała się, że nie wprowadzi do swojego systemu prawnego kary śmierci.