Tylko do końca lipca mężczyźni, którzy nie ukończyli 55 lat, a kobiety 50 lat mogą zdecydować, gdzie ma trafiać część ich składki emerytalnej – na subkonto w ZUS czy do OFE.
Plus: dzięki PPK zaczęliśmy myśleć o emeryturach, a liczba oszczędzających na nie wzrosła z 1 mln do 5 mln. Minus: mimo dopłat od pracodawcy i państwa, które dają PPK przewagę nad innymi produktami, ponad połowa uprawnionych z nich nie korzysta.
Otwarte Fundusze Emerytalne (OFE) powinny rozważyć szersze inwestowanie w fundusze venture capital (VC) z wielu powodów, które mogą przynieść korzyści zarówno dla członków OFE, jak i dla gospodarki.
Jeśli ktoś ma prawo do emerytury, jest cierpliwy i poczeka przynajmniej do lipca z wnioskiem emerytalnym, to dostanie świadczenie nieco wyższe niż gdyby to zrobił w maju. Waloryzacja składek w tym roku jest najwyższa od piętnastu lat.
Jeszcze do końca lipca możemy zdecydować, czy część naszej składki na ubezpieczenia społeczne ma trafiać do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Eksperci są raczej na tak, wskazując na dobre wyniki inwestycyjne OFE.
W ciągu ostatniej dekady OFE pomnażały oszczędności emerytalne swoich klientów w tempie wyższym niż inflacja, oprocentowanie subkonta ZUS i bankowych depozytów, a także w lepszym niż wybrane formy funduszy i indeksy rynkowe – policzyły Analizy Online.
Ministerstwa Finansów, a także Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapewniają, że nie pracują nad zmianami OFE i tzw. emerytalnego suwaka bezpieczeństwa.
Emerytalne okienko transferowe będzie trwać od 1 kwietnia do 31 lipca – poinformowały nas resorty finansów oraz rodziny, pracy i polityki społecznej. To pierwsza od 8 lat możliwość przekierowania części składki na ubezpieczenia społeczne.
PPK przyjęły się na rynku inwestycji emerytalnych. Zmiany, jeśli są potrzebne, muszą być przemyślane i ostrożne. OFE zostawmy w spokoju – radzą eksperci.