Firmę CrowdStrike zajmującą się cyberbezpieczeństwem, której nieudana aktualizacja zablokowała Windows na 8,5 mln komputerów, pozywają akcjonariusze, zarzucając oszustwo.
Powinniśmy z dystansem podchodzić do wdrażania i polegania na jednym dostawcy IT. Trzeba umieć identyfikować ryzyka – mówi Sebastian Kwapisz , pełnomocnik zarządu ds. cyberbezpieczeństwa w Asseco Cloud.
Trwa usuwanie szkód i liczenie strat po awarii systemu Windows, którą spowodowała wadliwa aktualizacja antywirusa firmy CrowdStrike. Kataklizm przełożył się na tysiące odwołanych lotów czy problemy w bankach.
Globalna awaria Microsoftu. Apokalipsa. Technologiczny armagedon. Takie nagłówki dominowały ostatnio w mediach. A ja postawię przewrotną tezę: awaria może wyjść nam na dobre. Pod jednym warunkiem.
Wiadomo już, kto najbardziej ucierpiał z powodu wadliwej aktualizacji antywirusa firmy CrowdStrike, która spowodowała awarię komputerów z systemem Microsoftu. To już 2 tys. odwołanych lotów, kłopoty na kolei w bankach czy nawet w stacjach telewizyjnych.
Globalna awaria systemu Windows, wywołana prawdopodobnie cyberatakiem, zablokowała pracę systemów komputerowych służb ratunkowych, banków, lotnisk i innych instytucji na całym świecie.
Pierwsza od 2016 roku awaria rakiety Elona Muska Falcon 9 podczas wynoszenia satelitów Starlink może spowodować, że misja zakończy się ich spłonięciem w atmosferze.
mBank miał dziś poważny problem z autoryzacjami mobilnymi w aplikacji. Użytkownicy zgłaszali problemy od godziny ósmej rano. Awarie udało się naprawić koło godziny 13.
McDonald's poinformował, że problemy techniczne, które w piątek sparaliżowały większość restauracji amerykańskiej sieci fast foodów na całym świecie, zostały spowodowane przez zewnętrznego dostawcę.
Podczas wielkiej awarii w spółce Meta jej serwisy nie działały przez blisko dwie godziny. Na nowojorskiej giełdzie akcje Mety traciły na wartości ponad 2 proc.