Silny wiatr, opady śniegu i marznącego deszczu, a także warstwa lodu sięgająca grubością nawet dwóch centymetrów były przyczyną wielu wypadków drogowych. Zginęło w nich piętnaście osób.
Władze Oklahomy zamknęły dla ruchu dwie autostrady po tym jak obciążone lodem linie energetyczne przewróciły się na jezdnie. 500 tysięcy domów zostało bez prądu. Kolejne 100 tysięcy zostało pozbawionych energii elektrycznej w Missouri.
Na międzynarodowym lotnisku O’Hare w Chicago odwołano ponad 100 lotów.
Amerykańskie służby meteorologiczne nie zapowiadają na razie poprawy pogody w środkowej i północno wschodniej części USA. Dziś w nocy znów ma tam padać marznący deszcz.