E-mailowa afera wokół Palin

Hackerzy włamali się na prywatne konto e-mailowe Sary Palin i opublikowali część jej korespondencji w Internecie. Ale to nie intruzi, lecz kandydatka na wiceprezydenta znalazła się w ogniu krytyki

Aktualizacja: 19.09.2008 07:33 Publikacja: 18.09.2008 14:50

Sarah Palin

Sarah Palin

Foto: Fotorzepa

Kolejne zamieszanie wokół wokół gubernator Alaski – tym razem wokół jej prywatnego konta pocztowego w Yahoo (gov.palin@yahoo.com). Tajemniczy hacker posługujący się pseudonimem Anonim włamał się na serwer Yahoo, wydobył z niego pocztę i rozesłał ją kilku portalom internetowym.

Dzisiaj jeszcze można ją było obejrzeć na portalu Gawker.com.

- To szokujące naruszenie prywatności pani gubernator i prawa – oburzał się rzecznik kampanii republikanów Rick Davis, wzywając wszystkich, którzy weszli w posiadanie korespondencji, do jej zniszczenia. FBI i Secret Service zapowiedziały, że przeprowadzą dochodzenie.

Cała sprawa wywołała jednak więcej ataków na Palin niż głosów oburzenia pod adresem hackera. Eksperci krytykują panią gubernator za to, że naraża swój urząd, używając publicznego serwera. – Wszystkie informacje są tam ogólnie dostępne, pozbawione urzędowych zabezpieczeń – twierdzi Amit Yoran, szef firmy bezpieczeństwa komputerowego Netwitness Corp. Największe kontrowersje dotyczą jednak nie tyle bezpieczeństwa, co skrytości działania administracji Palin. Zgodnie z prawem urzędnicy państwowi powinni bowiem prowadzić całą korespondencję w jakikolwiek sposób związaną ze swymi obowiązkami z serwerów służbowych – zachowując pełen jej zapis.

Tymczasem jeszcze przed jej nominacją na kandydatkę do wiceprezydentury Palin, która podczas kampanii na gubernatora zapowiadała otwartą i przejrzystą administrację, była oskarżana przez rywali o łamanie tych reguł.

Gdy okazało się, że prowadzi część swej korespondencji związanej z pracą z prywatnego konta e-mailowego, wielu jej krytyków zażądało nie tylko zaprzestania tej praktyki, ale i ujawnienia treści wcześniej wysłanych e-maili. W czerwcu Palin odmówiła. W sierpniu jeden z działaczy walczących o większą otwartość administracji Palin złożył wniosek o upublicznienie korespondencji w zgodzie z ustawą o wolnym dostępie do informacji rządowych.

Jak twierdzi sekretarz prasowy pani gubernator Bill McAllister, urzędnik państwowy ma prawo zachować w tajemnicy te e-maile, które dają się zakwalifikować jako część „procesu rozważania”.

Wśród opublikowanych fragmentów korespondencji są jednak na przykład e-maile do i od zastępcy pani gubernator Seana Parnella w sprawie krytycznego wobec Palin dziennikarza telewizyjnego.

Wielu komentatorów łączy sprawę z głośną kontrowersją wokół kilkudziesięciu pracowników Białego Domu (z głównym doradcą prezydenta Karlem Rove'em na czele), którzy używali prywatnych kont e-mailowych do załatwiania spraw służbowych. Sprawa wyszła na jaw, gdy Kongres zażądał od Białego Domu w związku z jednym z prowadzonych dochodzeń wszystkich e-maili związanych ze sprawą. Okazało się, że po wielu z nich nie ma śladu, bo nie były wysyłane z serwerów administracji.

Kolejne zamieszanie wokół wokół gubernator Alaski – tym razem wokół jej prywatnego konta pocztowego w Yahoo (gov.palin@yahoo.com). Tajemniczy hacker posługujący się pseudonimem Anonim włamał się na serwer Yahoo, wydobył z niego pocztę i rozesłał ją kilku portalom internetowym.

Dzisiaj jeszcze można ją było obejrzeć na portalu Gawker.com.

Pozostało 88% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020