[b][link=http://www.rp.pl/galeria/80250,214501.html" "target=_blank]Obejrzyj galerię zdjęć[/link][/b]
[b][link=http://www.rp.pl/artykul/2,214571_Glosuja_nawet_z_kosmosu.html" "target=_blank]Wyborcze ciekawostki[/link][/b]
[b][link=http://www.rp.pl/usa_wybory" "target=_blank]Wszystko o wyborach w USA[/link][/b]
Obama obejmie urząd dopiero 20 stycznia, ale prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu poznamy pierwsze nazwiska osób, którymi będzie chciał się otoczyć jako prezydent.
Jednym z pierwszych będzie zapewne – z racji niestabilnej sytuacji na rynkach finansowych – nazwisko przyszłego sekretarza skarbu. Według doniesień amerykańskiej prasy zostać nim może albo Robert Rubin, albo Lawrence Summers. Obaj pełnili to stanowisko za rządów Billa Clintona i są uznanymi autorytetami w świecie finansów.