Amerykańskie statystyki wykazują, że w ubiegłym roku gospodarka USA weszła na ścieżkę wyraźnego wzrostu. Branża komputerowa wykazała wzrost o 14 proc., sektor usług księgowych o 11 proc., a obrót nieruchomościami zwiększył obroty o 23 proc. Absolutnym zaskoczeniem okazała się jednak informacja, że rekordowy wzrost zanotowała uprawa i sprzedaż zalegalizowanej już w wielu stanach marihuany – osiągnął on w 2014 r. aż 74 proc.
To niewątpliwy efekt liberalizacji ustawodawstwa dotyczącego narkotyków lekkich, które najdalej posunęło się w stanach Waszyngton, Oregon, Alaska i Kolorado, zaś w kilkunastu innych uległo znacznemu poluzowaniu, np. dopuszczając medyczne zastosowanie konopi indyjskich. Zajmująca się obserwacją i analizą rynku marihuany firma ArcView z Kalifornii podaje, że w ubiegłym roku wartość legalnie wprowadzonej na rynek amerykański marihuany wyniosła 2,7 mld dolarów. W związku z tym, że rynek nadal dostosowuje się do zmian prawnych analitycy oczekują, że jeszcze przez kilka lat wzrost obrotów może być równie dynamiczny.