Wyniki śledztwa podano właśnie w sądzie w Brighton w obecności rodziców tragicznie zmarłego chłopca. Sekcja zwłok przeprowadzona po śmierci wykazała liczne obrażenia w wyniku upadku z wysokości. Arthur zmarł w szpitalu, gdzie przewieziono go po wypadku. Śledztwo w sprawie okoliczności śmierci dowiodło, że chłopiec był pod wpływem LSD.

Świadkowie wypadku zauważyli chwiejącego się na nogach chłopca, który spacerował nad przepaścią, a następnie spadł. Pomoc przyszła za późno. Zeznający w śledztwie kolega Arthura przyznał, że tego dnia zażyli wspólnie trzy tabletki LSD. Obaj mieli halucynacje. Rozstali się, a Artur poszedł w stronę plaży. Śmierć była najprawdopodobniej skutkiem tragicznego wypadku, a nie samobójstwa.

Arthur Cave był jednym z synów-bliźniaków Nicka Cave'a i jego żony Susie.