Andrusiewicz potwierdził też doniesienia medialne dotyczące planów resortu zdrowia zakładających przyspieszenie szczepień na COVID-19 drugą dawką. Obecnie osoby szczepione szczepionką AstraZeneca otrzymują drugą dawkę po 12 tygodniach, a osoby szczepione szczepionkami Pfizer/BioNTech i Moderna - po 6 tygodniach.
- W najbliższych dniach powinna zapaść decyzja w sprawie przyspieszenia drugiej dawki szczepionki. Zależy nam na tym, by szczepienia drugą dawką zostały przeprowadzone jeszcze przed wakacjami - mówił rzecznik resortu zdrowia w rozmowie z Onetem.
- Faktycznie ktoś, kto się zaszczepił wcześniej, może wychodzić z założenia, że pandemia jest już w odwrocie i w związku z tym nie będzie przyjmował drugiej dawki szczepionki. Nie chcemy do tego dopuścić - dodał Andrusiewicz.
W weekend o planach resortu zdrowia w tym zakresie informowało RMF FM. Przyspieszenie podawania drugiej dawki szczepionki ma skłonić do szczepienia się osoby młode, które obawiają się obecnie, że termin podania im drugiej dawki szczepionki wypadnie w środku wakacji.
Rząd planuje, aby do końca wakacji przynajmniej jedną dawkę szczepionki na COVID otrzymało 70 proc. dorosłych Polaków.