Minami Minegishi jest jak większość gwiazd muzyki pop na świecie - łamie zasady i ograniczenia. Jednak w przeciwieństwie do swych kolegów i koleżanek z USA i Europy, 20-letnia Minami nie została złapana na pijaństwie, braniu narkotyków czy sklepowej kradzieży.
Minami wyszła na miasto z chłopakiem. I dała się sfotografować paparazzi. Jeden z magazynów opublikował jej zdjęcia, gdy w nocy wychodzi z domu swego narzeczonego, 19-latka tańczącego w jednym z boy-bandów.
Kilka godzin później Minami opublikowała w internecie wideo, w którym przeprasza za swój haniebny czyn. - Jestem jedną ze starszych członkiń zespołu, moim zadaniem powinno być dawanie przykładu młodszym członkiniom - mówi Minami. I w przeraźliwie smutnym nagraniu dodaje płacząc: - Wiem, że moje przeprosiny nie wystarczą, żeby mi przebaczyć, ale nie chcę odchodzić z zespołu.
Najbardziej wstrząsające jest to, że w ramach pokuty za swój czyn Minami... zgoliła głowę. W takim też stanie nagrała swe przeprosiny na wideo: