Wdowa po Robinie Williamsie powiedziała magazynowi "People" i telewizji ABC, że tydzień przed samobójstwem jej mąż poddał się badaniom neurologicznym. - Lekarze na ich podstawie stwierdzili, że pozostały mu zaledwie trzy lata życia – przyznała.
W maju 2014 roku, kilka miesięcy przed śmiercią, u Williamsa zdiagnozowano Parkinsona. Jak się okazało podczas sekcji zwłok, aktor cierpiał również na otępienie ciałami Lewy’ego (inaczej DLB, choroba neurodegeneracyjna, na którą cierpi 10-20 proc. osób z otępieniem).
Susan Williams opowiedziała mediom o walce męża z chorobą oraz momencie, gdy dowiedziała się o jego śmierci. – Prowadziłam samochód i przez całą drogę krzyczałam. Dotarłam do domu przed policją i widziałam martwe ciało Robina. Powiedziałam mu: "Przebaczam ci, z całego serca. Jesteś największym człowiekiem na świecie, jakiego znałam" - wyznała, płacząc Williams.