Reklama

Szwecja: Dziennikarz oskarżony o przemyt 15-latka z Syrii

W Szwecji rozpoczyna się proces Fredrika Önnevalla, dziennikarza, który w 2014 roku pomógł przedostać się do Szwecji 15-latkowi z Syrii. Teraz odpowiada za udział w przemycie ludzi.

Aktualizacja: 26.01.2017 14:58 Publikacja: 26.01.2017 14:00

Szwecja: Dziennikarz oskarżony o przemyt 15-latka z Syrii

Foto: www.facebook.pl

Önnevall wraz ze swoim kamerzystą i tłumaczem zbierał w Grecji materiały do filmu dokumentalnego o uchodźcach dla szwedzkiej telewizji SVT. To właśnie w trakcie przygotowywania materiału ekipa spotkała Abeda (media podają, że nie jest to jego prawdziwe imię), 15-letniego uchodźcę z Syrii, który podróżował do Europy bez opiekuna.

- Weź mnie ze sobą - miał prosić Önnevalla młody Syryjczyk, który chciał dostać się do Szwecji, ponieważ w kraju tym mieszkał jego kuzyn. - Zajęło mi 10, może 15 minut, by dotarło do mnie o co mnie prosi. Po tym czasie wiedziałem co mam robić - wspomina 43-letni dziennikarz.

- Wszystko stało się dla mnie jasne, gdy zadałem sobie pytanie: z jaką decyzją będę w stanie żyć - podkreśla Szwed. Pomóc Syryjczykowi zgodzili się też towarzysze dziennikarza - wszyscy anulowali swoje bilety na samolot powrotny do Szwecji i postanowili pomóc Syryjczykowi dostać się do Szwecji drogą lądową.

- Tu już nie chodziło o dziennikarstwo. Chodziło o odpowiedź na pytanie "kim jestem?", "jakich wartości bronię?" i czy byłbym w stanie żyć z tym, że nie pomogłem chłopcu, który zamierzał ryzykować swoje życie (by dostać się do Szwecji - red.).

- Jestem pewien, że postąpiłem słusznie, że to nie było przestępstwo - podsumował Önnevall.

Reklama
Reklama

Innego zdania jest jednak prokurator Kristina Amilon z Malmoe, która podkreśla, że w całej sprawie chodzi o prawo, a nie o moralność. - Z prawnego punktu widzenia, skoro pomogli mu przedostać się do Szwecji, brali udział w nielegalnym przemycie ludzi - wyjaśnia Amilon. A fakt, że dziennikarz nie wziął za to pieniędzy to okoliczność łagodząca - ale nie przekreślająca nielegalności jego działań.

W 2016 roku w Szwecji o przemyt ludzi oskarżono łącznie 116 osób - dwukrotnie więcej niż w 2015 roku i niemal ośmiokrotnie więcej niż w 2014. Za udział w przemycie ludzi grozi w Szwecji do dwóch lat więzienia. Kary zazwyczaj nie są jednak tak surowe - np. w 2014 roku z paragrafu dotyczącego przemyty ludzi skazano 35-letniego Syryjczyka, który pomógł przedostać się do Szwecji swojej żonie i dzieciom. Mężczyznę skazano na grzywnę w wysokości 160 euro.

Jeśli chodzi o Önnevalla to jego problemy rozpoczęły się dopiero w 2015 roku, kiedy SVT wyemitowało przygotowany przez niego dokument, w którym była mowa o historii 15-latka z Syrii. SVT podkreśla, że w tej sprawie w pełni wspiera swojego dziennikarza.

Chłopiec, któremu dziennikarz pomógł dostać się do Szwecji, szybko uzyskał prawo stałego pobytu w tym kraju. DO Szwecji dotarli też - w ramach łączenia rodzin - jego rodzice, brat i siostra.

Önnevall wraz ze swoim kamerzystą i tłumaczem zbierał w Grecji materiały do filmu dokumentalnego o uchodźcach dla szwedzkiej telewizji SVT. To właśnie w trakcie przygotowywania materiału ekipa spotkała Abeda (media podają, że nie jest to jego prawdziwe imię), 15-letniego uchodźcę z Syrii, który podróżował do Europy bez opiekuna.

- Weź mnie ze sobą - miał prosić Önnevalla młody Syryjczyk, który chciał dostać się do Szwecji, ponieważ w kraju tym mieszkał jego kuzyn. - Zajęło mi 10, może 15 minut, by dotarło do mnie o co mnie prosi. Po tym czasie wiedziałem co mam robić - wspomina 43-letni dziennikarz.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1261
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1260
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1259
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1258
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1257
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama