Aktualizacja: 31.03.2015 11:35 Publikacja: 31.03.2015 10:37
Odyzskane kwietniki z drugiej połowy XVIII wieku
Foto: materiały policji
Poszukiwano ich od 13 lat, kiedy proboszcz tamtejszej parafii zgłosił zaginięcie. A teraz znalazły się one w pracowni konserwatorskiej w Wołczkowie. Znalazł je tam policjant ze szczecińskiego wydziału prewencji oraz diecezjalny konserwatorem zabytków.
Jak tam trafiły? Nie wiadomo. – Nie będziemy prowadzić dochodzenia w tej sprawie, bo nastąpiło przedawnienie. Ważne, że zaginione zabytkowe podstawy pod kwiaty się odnalazły – mówi asp.sztab. Marek Łuczak, z zachodniopomorskiej policji, który zajmuje się poszukiwaniami zabytków.
Nie trzy, ale dziesięć lat nieprzerwanego pobytu cudzoziemca w Polsce – PiS chce zaostrzyć warunki uzyskania pol...
Według szacunków serwisu Birth Gauge dzietność w Polsce wyniesie w 2025 roku mniej niż połowę współczynnika gwar...
Resort kultury podważył sens przyznawania przez Instytut Pileckiego stypendiów na projekty realizowane przez bia...
Nie wystarczy polskie pochodzenie, by zostać repatriantem. Rząd ujawnia nadużycia w programie repatriacji i prze...
W szpitalu wojskowym w Krakowie doszło do – kolejnego już w ostatnim czasie – incydentu związanego z zachowaniem...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas