Po 32 latach opuścił bezludną wyspę. Grożono mu eksmisją

81-letni Mauro Morandi opuścił bezludną wyspę, którą zamieszkiwał od 1989 roku. Mężczyzna zdecydował, że się wyprowadzi, gdy zaczęto mu grozić eksmisją.

Aktualizacja: 26.04.2021 15:39 Publikacja: 26.04.2021 15:33

Po 32 latach opuścił bezludną wyspę. Grożono mu eksmisją

Foto: Wikmedia Commons/Attribution-ShareAlike 3.0 Unported (CC BY-SA 3.0)/Aldo Aredetti

Mauro Morandi od ponad 30 lat mieszkał samotnie na wyspie Budelli, która znajduje się u wybrzeży Sardynii. Mężczyzna natknął się na nią, gdy w 1989 roku zepsuł się jego katamaran. Zdecydował wówczas o przejściu na emeryturę i porzuceniu dotychczasowego życia.

Po kilku groźbach eksmisji ze strony władz parku narodowego La Maddalena, które zarządzają wyspą od 2016 roku, 81-letni obecnie mężczyzna zdecydował się wyprowadzić. Władze parku chcą przekształcić wyspę w coś, co zostało opisane jako „centrum edukacji ekologicznej”.

- Zrezygnowałem z walki - powiedział Mauro Morandi. - Po 32 latach jest mi bardzo smutno, że wyjeżdżam - dodał. - Powiedzieli mi, że muszą wprowadzić zmiany w moim domu - podkreślił. Mężczyzna mieszkał na wyspie w dawnym schronie z drugiej wojny światowej. Władze parku narodowego twierdzą, że Morandi dokonał zmian w budynku bez wymaganych pozwoleń.

Morandi przeprowadza się do małego mieszkania na pobliskiej La Maddalena, największej wyspie archipelagu. - Będę mieszkał na obrzeżach głównego miasta. Moje życie za bardzo się nie zmieni, nadal będę widzieć morze - powiedział. - Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie chronić wyspy tak dobrze, jak ja to robiłem - podkreślił.

Przez lata Morandi strzegł wyspy, sprzątając jej ścieżki, utrzymując jej plaże w nienaruszonym stanie i ucząc letnich wycieczkowiczów o jej ekosystemie.

W ostatnich latach pojawiło się kilka petycji, w których tysiące osób apelowało o zatrzymanie Morandiego na wyspie.

Mauro Morandi od ponad 30 lat mieszkał samotnie na wyspie Budelli, która znajduje się u wybrzeży Sardynii. Mężczyzna natknął się na nią, gdy w 1989 roku zepsuł się jego katamaran. Zdecydował wówczas o przejściu na emeryturę i porzuceniu dotychczasowego życia.

Po kilku groźbach eksmisji ze strony władz parku narodowego La Maddalena, które zarządzają wyspą od 2016 roku, 81-letni obecnie mężczyzna zdecydował się wyprowadzić. Władze parku chcą przekształcić wyspę w coś, co zostało opisane jako „centrum edukacji ekologicznej”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Odkrycie w Kossakówce. Znaleziono zeszyty znanej poetki
Społeczeństwo
W Polsce kierowcy wciskają gaz i znów częściej tracą prawa jazdy
Społeczeństwo
Sondaż. Polacy nie chcą stawać po żadnej ze stron konfliktu w Strefie Gazy
Społeczeństwo
2 maja po raz 20 obchodzimy Dzień Flagi
Społeczeństwo
Jaka pogoda będzie w majówkę? IMGW: Najpierw słońce, później deszcz
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił