Reklama
Rozwiń
Reklama

Tragiczny wypadek w Tatrach. Nie żyje taternik

Młody polski taternik zginął w słowackich Tatrach. Mężczyzna schodził z Pośredniej Grani przez tzw. Ławkę Dubkego.

Aktualizacja: 04.03.2017 08:55 Publikacja: 04.03.2017 08:38

Tragiczny wypadek w Tatrach. Nie żyje taternik

Foto: materiały prasowe

Spadł on z wysokości ok. 150 metrów wprost na skały w Dolinie Małej Zimnej Wody. Zginął na miejscu.

Wczoraj wieczorem do ratowników Horskiej Zachrannej Służby zadzwoniła z Polski partnerka jednego ze wspinaczy.

Kobieta dostała SMS o wypadku jego kolegi, który miał upadek i potrzebuje pomocy.  Ratownicy ustalili, że do wypadku doszło na Pośredniej Grani w rejonie Dolinie Małej Zimnej Wody.

Pierwszy na miejsce wypadku dotarł mężczyzna prowadzący schronisko Chata Teriego, który jest ratownikiem - ochotnikiem. Potwierdził śmierć 21-latka z Polski.

Słowaccy ratownicy mówią, że taternik, gdy dotarł w nieco łatwiejszy teren, odwiązał się z asekuracji, a wtedy upadł z wysokości 150 metrów. – Przecenił swoje umiejętności – dodają słowaccy ratownicy.

Reklama
Reklama

Przyczynę tragedii ustala słowacka policja. W Tatrach panują dziś bardzo trudne warunki pogodowe. Wieje bardzo silny wiatr,który w porywach osiąga nawet 115 km na godz.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Czego Polacy obawiają się w 2026 roku? Nowy sondaż
Społeczeństwo
„Obietnice bez pokrycia”. Szefowie związków wystawili rządowi brutalną ocenę za 2025 rok
Społeczeństwo
Historyczny debiut „dziewiętnastki”. Tramwaje Warszawskie wracają na Rakowiecką
Społeczeństwo
Co czeka zagraniczne oddziały Instytutu Pileckiego
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama