„Rz” ujawniła wczoraj, że Sztab Generalny przygotowuje rozkaz, dzięki któremu Siły Powietrzne dostaną więcej paliwa. Jak zapowiedział rzecznik sztabu płk Sylwester Michalski, ma on zostać wydany „w najbliższych dniach”.
Po naszej publikacji resort obrony oświadczył, że taką decyzję minister Bogdan Klich podjął już 16 lutego. Jednak nie weszła ona w życie, bo pracuje nad nią Sztab Generalny.
Dlaczego tak długo? Ani sztab, ani MON nie odpowiedziały na to pytanie. Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz”, wojskowi analizowali potrzeby Sił Powietrznych. Dlatego te do tej pory nie wiedziały o zwiększeniu limitów.
W ubiegłym tygodniu ich rzecznik płk Robert Kupracz zaznaczał: „Siły Powietrzne realizują szkolenie lotnicze w oparciu o wcześniej przyznany limit paliwa”.
Płk Kupracz tłumaczył wczoraj, że lotnicy nie muszą wiedzieć o takiej decyzji, dopóki nie wpłyną do nich ostateczne decyzje w formie rozkazu ze Sztabu Generalnego.