Negocjacje lekarzy rodzinnych z Ministerstwem Zdrowia na razie zakończyły się fiaskiem. Medycy z Porozumienia Zielonogórskiego opuścili ministerstwo pod koniec ubiegłego tygodnia z niczym. Zalecają, aby nie zawierać z NFZ nowych umów i nie podpisywać aneksów na udzielanie świadczeń na 2015 r. Nie podobają im się warunki resortu. A ten chce zwiększyć o 40 zł rocznie płatność za każdego pacjenta na liście.

Chociaż minister zdrowia uważa, że podwyżka powinna zadowolić medyków, ci chcą dodatkowych pieniędzy na badania, których mają wykonywać więcej. Ostrzegają też ministra, że jeśli będą musieli odbywać szkolenia onkologiczne, przychodnie zostaną w te dni zamknięte.