Jest problem, więc działamy
Rabka wzoruje się na krakowskiej uchwale antysmogowej.
– Chcemy wprowadzić zakaz stosowania paliw stałych, a więc węgla i drewna, w uzdrowiskowych strefach A i B. To tu znajdują się sanatoria i zakłady lecznicze. Będziemy też sukcesywnie wymieniać piece w strefie C, czyli już poza strefami ściśle uzdrowiskowymi – tłumaczy Stanisław Kiersztyn.
Władze kurortu planują w pierwszej kolejności inwentaryzację kotłów na paliwa stałe, a następnie ich wymianę.
W pracach nad uchwałą pomaga fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.
– Zwróciliśmy się do 11 uzdrowisk z propozycją pomocy w walce ze smogiem, m.in. do Ciechocinka, Konstancina Jeziorny oraz Nałęczowa. Odpowiedziała tylko Rabka-Zdrój – mówi Kamila Drzewicka, radca prawny w Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.
– Tymczasem problem z jakością powietrza występuje w większości uzdrowisk. Wiele z nich nie dostrzega problemu i dalej pobiera opłaty od kuracjuszy. Tymczasem zimą powietrze bywa gęste od dymu – podkreśla mec. Drzewicka.