Reklama

Sfałszowana umowa kupna pojazdu

Starosta nie może odmówić rejestracji samochodu, tylko dlatego, że umowa kupna sprzedaży może być wynikiem fałszerstwa – stwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.

Publikacja: 23.01.2015 23:01

Sfałszowana umowa kupna pojazdu

Foto: www.sxc.hu

Do starostwa powiatowego wpłynął wniosek właściciela pojazdu o rejestrację Opla Astra, sprowadzonego z Niemiec. Do podania załączono min. umowę kupna sprzedaży pojazdu, zawartą z przedsiębiorstwem Autohandel, wraz z tłumaczeniem. Na podstawie złożonych dokumentów starosta najpierw czasowo zarejestrował pojazd, a potem wydał decyzję o stałej rejestracji.

Na początku ubiegłego roku, do organu wpłynęło postanowienie prokuratury rejonowej o umorzeniu dochodzenia w sprawie podrobienia umowy kupna sprzedaży sprowadzonego samochodu osobowego. Organ umorzył postępowanie z uwagi na niewykrycie sprawcy.

Starosta po wznowieniu postępowania, uchylił swoją decyzję ostateczną i odmówił rejestracji pojazdu. Stwierdził, że w związku z tym, że dowody, na których podstawie ustalono istotne dla sprawy okoliczności faktyczne okazały się fałszywe, musiał zmienić zdanie.

Nie zgodził się z tym właściciel, który złożył odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Mężczyzna stwierdził, że sfałszowanie dowodu musi zostać potwierdzone orzeczeniem sądu lub innego organu. Dodał też, iż w sprawie nie zachodziły przesłanki uprawniające do wznowienia postępowania. Podstawą działania organu była wyłącznie decyzja prokuratury umarzająca postępowanie w sprawie, a nie orzeczenie sądu lub innego organu, stwierdzające sfałszowanie dowodu.

Właściciel wyraził też pogląd, iż na gruncie polskiego prawa, do orzeczeń zaliczane są tylko wyroki, postanowienia oraz nakazy zapłaty. W związku z czym nie można uznać decyzji prokuratury za podstawę do wznowienia postępowania. Prokuratura jest organem ścigania, do którego zadań należy m.in. prowadzenie lub nadzorowanie postępowania przygotowawczego w sprawach karnych oraz sprawowanie funkcji oskarżyciela publicznego przed sądem.

Reklama
Reklama

SKO utrzymało w mocy decyzję starosty. Stwierdziło, że tylko właściciel może wnioskować o rejestrację pojazdu. Natomiast w sytuacji, w której kwestia własności pojazdu okaże się sporna, a urzędnik stwierdzi, iż nie można kwestii własności pojazdu przesądzić bez żadnych wątpliwości na rzecz wnioskodawcy, wtedy nie można dokonać rejestracji.

Zdaniem Kolegium, w postępowaniu o rejestrację pojazdu, organy administracji publicznej i sąd administracyjny nie mogą zajmować się oceną istnienia dobrej wiary jednej ze stron umowy zawieranej w celu przeniesienia własności pojazdu, gdyż należy to do właściwości sądu powszechnego. W tej sytuacji, dla przesądzenia kwestii własności pojazdu konieczne jest przeprowadzenie postępowania sądowego.

Organ dodał, iż wbrew twierdzeniom odwołania, w sprawie zaistniała przesłanka wznowienia postępowania. Brak całkowitej pewności, że osoba rejestrująca pojazd jest rzeczywiście do tego upoważniona i jest prawowitym właścicielem, jest w sprawie nową, istotną okolicznością. Natomiast ocena czy własność pojazdu przeszła na mężczyznę nie leży w gestii, zarówno organu pierwszej instancji, jak i organu odwoławczego.

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Właściciel w złożonej skardze, stwierdził, iż ewentualne sfałszowanie dokumentu, wskazującego na własność pojazdu zostało jedynie stwierdzone w postanowieniu prokuratora o umorzeniu dochodzenia z uwagi na nieustalenie sprawcy. Samo stwierdzenie sfałszowania dokumentu orzeczono na podstawie opinii biegłego.

Zdaniem mężczyzny, takiemu postanowieniu nie powinien więc przysługiwać walor orzeczenia organu, a jedynie nowej okoliczności w sprawie. W takiej sytuacji postanowienie prokuratora powinno zostać uznane za kolejny z dowodów, a organ, przed wydaniem decyzji o wznowieniu postępowania, powinien był ocenić go jak każdy inny. Mógł też, np. powziąć wątpliwości co do powołanej opinii biegłego i zlecić opinię innemu biegłemu.

WSA 8 stycznia 2015 roku podzielił ten pogląd i uchylił obie decyzje administracji. Sąd orzekł, iż w sprawie nie rozważono kwestii "oczywistości" sfałszowania danych dokumentów, jak i niezbędności wznowienia postępowania. Wywodził dalej, że jedną z istotnych okoliczności, wymagających wyjaśnienia we wznowionym postępowaniu w sprawie rejestracji pojazdu jest ustalenie, czy osoba, na rzecz której została dokonana rejestracja, jest właścicielem pojazdu.

Reklama
Reklama

Zdaniem sądu, organ administracji publicznej może, a wręcz zobligowany jest we własnym zakresie ustalić fakt fałszerstwa intelektualnego dokumentu jako dowodu, w trybie postępowania dowodowego, na zasadach przewidzianych w K.p.a (III SA/Kr 1688/14).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama