W latach 90. zlikwidowano jego krakowską pracownię pełną czarnych skrzynek z rozmaitymi przedmiotami. Jej aurę oddaje wystawa w Zachęcie „Fragile“ (czyli delikatne). Prawie 280 obiektów, każdy niezwykły – fotografie, malarstwo, instalacje, asamblaże.
Potencjał kreacyjny artysty zdumiewa. Za intensywność działań zapłacił wypaleniem. Od ponad 30 lat niewiele zrobił. Warto odkryć go ponownie. Wystawa do 22 lutego.
[link=http://www.zacheta.art.pl/" target="_blank]www.zacheta.art.pl[/link]