Reklama

Gauguin - twórca swego mitu

Prowokacyjny sposób życia Paula Gauguina, nonkonformizm ideowy, ale i jego sztuka stworzyły mit artysty wyklętego, niezrozumianego, samotnie pracującego z dala od świata zachodnich wartości, mit najbardziej znaczący i najtrwalszy w sztuce XX wieku.

Aktualizacja: 27.04.2011 19:03 Publikacja: 27.04.2011 18:34

Paul Gauguin

Paul Gauguin

Foto: Art&Business

Red

Życie Gauguina to gotowy filmowy scenariusz. Scena pierwsza: Poznaemy bohatera. To makler giełdowy, który czuje się nieszczęśliwy w urzędniczym kieracie. Amatorsko maluje i rzeźbi.

Art&Business na Facebooku

Zawiązanie akcji: Pasja naszego bohatera stopniowo pochłania coraz więcej czasu. Staje się to przyczyną rodzinnych kłótni. I wreszcie zwrot akcji: Bohater porzuca dotychczasowe zajęcia i wyjeżdża na Tahiti. Tam, zafascynowany prostym życiem tubylców, odnajduje inspiracje i tworzy dzieła, które przejdą do historii malarstwa, a jego samego uczynią nieśmiertelnym.

Przeszło sto lat po tych wydarzeniach w National Gallery of Art w Waszyngtonie otwiera się wystawa „Gauguin: Maker of Myth". Po obszernej prezentacji w londyńskiej Tate Modern, po licznych publikacjach i filmach na temat artysty może się wydawać, że sylwetka i twórczość Gauguina należą do przebadanych. Po co więc znów pokazywać światu jego obrazy, rysunki, rzeźby? Czego nowego możemy się z nich dowiedzieć? Autorki wystawy – Belindę Thomson  i Christine Riding – interesuje nie tylko dzieło Gauguina i jego życiorys. Ekspozycja ukazuje przede wszystkim, jak to zostało określone w katalogu – „strategie narracyjne" Gauguina. Prezentuje artystę pracującego nad wykreowaniem swojego wizerunku i doprowadzającego w efekcie do tak skutecznego zmitologizowania własnej osoby, że mitowi temu uległa większość mu współczesnych i następne pokolenia. Wystawa stara się ukazać, jak w zmieniającym się świecie kolonializmu ostatniej ćwierci XIX wieku Gauguin, odwołując się do zagadnień religii, kultury i tradycji, stworzył wizerunek artysty jako odnowiciela sztuki.

Zapaść finansowa na paryskiej giełdzie w początkach lat 80. XIX stulecia sprawiła, że Gauguin utracił pewne źródło utrzymania. Paradoksalnie to wydarzenie pomogło mu dokonać prawdopodobnie najważniejszego życiowego wyboru – makler porzuca dotychczasowe zajęcie, dla niego liczy się już tylko sztuka. Zaprzyjaźnia się z tworzącym się wówczas środowiskiem impresjonistów. Szczególnie blisko jest z Camillem Pissarrem, wspólnie wystawiają swoje prace. Po kilku latach Gauguin zaczyna odchodzić od sposobu malowania sensualistycznego i opartego na bezpośredniej obserwacji świata. Eksperymentuje z ceramiką. „Wazon w formie głowy" (1889) jest de facto autoportretem artysty z zamkniętymi powiekami i strużkami czerwonej krwi spływającymi po twarzy.

Reklama
Reklama

Gauguin sięgnął tu po znane i chętnie powtarzane w końcu XIX stulecia wyobrażenia głowy św. Jana Chrzciciela. To prowokacja artysty, który uzurpuje sobie prawo przynależne męczennikom i jednocześnie to jego deklaracja nieustępliwej walki o prawdę w sztuce, aż do utraty życia. Megalomańskie? Być może, ale Gauguin znał swoją wartość. W liście do żony z marca 1892 roku napisał: „Jestem artystą, masz rację, jestem wielkim artystą, wiem o tym. Jestem nim również z powodu wszystkich cierpień, które musiałem znosić, aby podążyć swą drogą. Gdyby tak nie było, uznałbym się za bandytę. Czym dla wielu w rzeczywistości jestem". Do wrogości wobec siebie trochę prowokował. Lubił malować autoportrety, które konserwatystów musiały razić: z aureolą, z ukrzyżowanym Zbawicielem, sobą jako Chrystusem w Ogrodzie Oliwnym czy „Żydem wiecznym tułaczem".

 

Poleca www.abbeyhouse.pl

Rzeźba
Wybitny rzeźbiarz Mirosław Bałka o patriotyzmie: Nie jestem chłopcem, już mnie nie kusi
Rzeźba
Anatomia antyku na Zamku Królewskim z kolekcji Stanisława Augusta
Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama