Uwaga wielu mediów oraz opinii publicznej od wielu tygodni skupiona była na sprawie sądowej, zapewne nie od parady nazywanym już procesem dekady. Konflikt byłej aktorskiej pary Johnny’ego Deppa i Amber Heart przyciągnął przed ekrany telewizorów i ekrany komputerów niemałą widownię.
Pewności wprawdzie nie mam, ale przypuszczam, że relacjom z tej konkretnej sali rozpraw oglądalności pozazdrościć mogłyby ostatnie polskie produkcje spod znaku komedii romantycznych („Poskromienie złośnicy” z Mikołajem Roznerskim i Magdaleną Lamparską obejrzałam, żebyście państwo nie musieli), a kto wie może także co bardziej popularne filmy o policjantach, służbach specjalnych, kobietach mafii i prostytutkach w Dubaju”.