Reklama

Na głowie kwietny ma wianek, w ręku zielony... folderek

Jak wypromować Polskę na targach turystycznych? Jolanta Kawecka, zastępca dyrektora Departamentu Współpracy z Zagranicą i Promocji Regionu Urzędu Marszałkowskiego w Opolu znalazła na to niecodzienny sposób

Publikacja: 21.06.2011 15:21

Na głowie kwietny ma wianek, w ręku zielony... folderek

Foto: W Sieci Opinii

Urzędniczka ubrana w ludowy strój, kwiecisty wianek na głowie i czerwone korale zachęcała gości opolskiego stoiska na targach w Berlinie do odwiedzania polskiej ziemi. Wkrótce potem na jej głowę posypały się gromy.



Andrzej Namysło, radny SLD w sejmiku województwa uważa, że

„powinna była przyjmować potencjalnych kontrahentów w eleganckiej garsonce i ewentualnie z kieliszkiem koniaku w dłoni, a nie ubrana w stylu przaśno-obrzędowym. Odwiedzający stoisko gotowi pomyśleć, że u nas marszałek biega na co dzień w krakusce z piórkiem.

Reklama
Reklama


Kawecka nie zgadza się ze zdaniem radnego i odpowiada:

Nie robię nic złego. Tradycyjny opolski strój jest piękny, kupiłam go za własne pieniądze i wkładam tylko na szczególne okazje.



Dla mnie cała promocja Opolszczyzny to zbiór anachronicznych pomysłów, ale w przypadku Jolanty Kaweckiej jest to w dodatku próba zwrócenia na siebie uwagi nietypowym strojem przed wyborami parlamentarnymi

Reklama
Reklama

- kontynuuje radny Namysło.



"Nowa Trybuna Opolska" poprosiła o skomentowanie profesor Teresę Smolińską, etnograf Uniwersytetu Opolskiego, która mówi:

Pani Kawecka musi jednak pamiętać, że jeśli już chce chodzić w stroju stylizowanym na ludowy, powinna mieć także odpowiednią fryzurę, a więc włosy zaplecione w warkocz. Tymczasem u niej widziałam rozpuszczone.


Reklama
Reklama


A może to dobry sposób na promocję regionu? Przecież urzędniczki nie dało się nie zauważyć. Przy następnej okazji radzimy jednak zadbać o stosowną fryzurę. Jak z przytupem, to do końca.

Urzędniczka ubrana w ludowy strój, kwiecisty wianek na głowie i czerwone korale zachęcała gości opolskiego stoiska na targach w Berlinie do odwiedzania polskiej ziemi. Wkrótce potem na jej głowę posypały się gromy.

Andrzej Namysło, radny SLD w sejmiku województwa uważa, że

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Dotacje z KPO, czyli kot z wykręconym ogonem
Publicystyka
Marek Migalski: Andrzeja Dudy życie po życiu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Porażka Donalda Trumpa. Chiny pozostają przy Rosji
Publicystyka
Wojciech Warski: Prezydent po exposé, przed zagraniczną podróżą
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Jak Polska w polityce międzynarodowej stała się statystą
Reklama
Reklama