Rząd na papierze oszczędza na papierze

Rząd premiera Tuska postanowił zacisnąć pasa. Urzędnicy sprzedają służbowe samochody i oszczędzają na znaczkach pocztowych, tonerach oraz ryzach papieru

Publikacja: 04.07.2011 15:45

Rząd na papierze oszczędza na papierze

Foto: W Sieci Opinii

Gdyby ktoś z Państwa nie wiedział, kto obudził wśród urzedników miłość do oszczędności - podpowiadamy: winna jest Unia Europejska. Aby Polska mogła w 2012 r. spełnić kryterium z Maastricht, konieczne do przyjęcia euro, musi obniżyć deficyt finansów publicznych poniżej 3 proc. Jak informuje "Rz" - w ministerstwach ruszyła wielka fala oszczędzania. Na czym oszczędzać będzie rząd?

 

Na inwestycjach, zakupach, a nawet odprawach na lotnisku. Małgorzata Brzoza, rzecznik resortu finansów, wyjaśnia, że w związku z ograniczaniem wydatków zredukowano do niezbędnego minimum liczbę odpłatnych odpraw VIP na lotnisku w Warszawie.

– Wprowadzono też zasadę korzystania z klasy ekonomicznej dla niektórych podróży służbowych członków kierownictwa – d

odała rzecznik. Ponadto zobligowano pracowników do ograniczenia zużycia papieru i korzystania z poczty elektronicznej, m.in. przy przekazywaniu do zaopiniowania wielostronicowych materiałów w ramach wewnętrznych uzgodnień. Ograniczono też limity dotyczące zakupu artykułów spożywczych.



Zakup materiałów biurowych oraz wydatki na delegacje ograniczył także minister spraw wewnętrznych i administracji. Poza tym ustawicznie tnie wydatki na transport.

Od marca 2008 roku w ministerstwie zredukowano flotę samochodową o 31 pojazdów. Aktualnie użytkowanych jest 41 samochodów –

poinformowała Małgorzata Woźniak, rzecznik MSWiA.



W związku z ograniczeniami budżetowymi w tym roku w pierwszej kolejności do maksimum zmniejszone są wydatki związane z kosztami organizacyjnymi funkcjonowania urzędu –

wyjaśniła Małgorzata Książyk, dyrektor biura prasowego Ministerstwa Rolnictwa.

Dla przykładu: ograniczono zakup wyposażenia i materiałów eksploatacyjnych, takich jak artykuły piśmienne, papier, tonery i inne akcesoria komputerowe, zakup energii, usługi remontowe oraz wydatki na telefony.



Cięcia w wydatkach dotknęły także innych obszarów działalności rządu – minister kultury postanowił szukać oszczędności w wydatkach związanych m.in. z wypłatami za odkrycia archeologiczne i odnalezienie zabytków. To nie koniec. Mniej zapłaci za usługi zewnętrznym wykonawcom, obetnie honoraria, ograniczy zamawianie ekspertyz, opinii prawnych i analiz.

To ci dopiero łatanie dziur finansowych. Nie wystarczy lekką ręką wydać 800 mln na europejski blichtr oraz "przesunąć" kilka miliardów z Funduszu Rezerwy Demograficznej. Jesteśmy ciekawi, czy owe oszczędności dotyczyć będa także lotów premiera do Sopotu.

 

Gdyby ktoś z Państwa nie wiedział, kto obudził wśród urzedników miłość do oszczędności - podpowiadamy: winna jest Unia Europejska. Aby Polska mogła w 2012 r. spełnić kryterium z Maastricht, konieczne do przyjęcia euro, musi obniżyć deficyt finansów publicznych poniżej 3 proc. Jak informuje "Rz" - w ministerstwach ruszyła wielka fala oszczędzania. Na czym oszczędzać będzie rząd?

Na inwestycjach, zakupach, a nawet odprawach na lotnisku. Małgorzata Brzoza, rzecznik resortu finansów, wyjaśnia, że w związku z ograniczaniem wydatków zredukowano do niezbędnego minimum liczbę odpłatnych odpraw VIP na lotnisku w Warszawie.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości