Jarosław Sellin: Katastrofa smoleńska to dowód, że polskie instytucje działają źle

Jarosław Sellin miał w programie „Tak jest” opowiadać o pierwszych decyzjach Jarosława Kaczyńskiego po ewentualnym objęciu przez niego teki premiera. Ale na życzenie prowadzącego było o Smoleńsku

Publikacja: 14.09.2011 09:54

Jarosław Sellin: Katastrofa smoleńska to dowód, że polskie instytucje działają źle

Foto: W Sieci Opinii

Redaktor Andrzej Morozowski zapytał, jaka byłaby pierwsza decyzja Kaczyńskiego na fotelu premiera i czy byłby to odwet na Tusku. Jarosław Sellin odpowiedział:

Pierwszą decyzją nowego premiera jest powołanie dobrego rządu złożonego z dobrych, kompetentnych ministrów i tego się spodziewam.

Sellin musiał odnieść się do ciągłych nawiązań prowadzącego do katastrofy w Smoleńsku.

Do złośliwych opinii też bym podchodził poważnie. Państwo polskie nie zdało egzaminu, jeśli chodzi o katastrofę. Doszło do tej katastrofy, a to znaczy, że polskie instytucje źle działają. Sposób wyjaśniania tej katastrofy też jest katastrofą. Nie mamy żadnych twardych odpowiedzi, mamy pełno otwartych znaków zapytania. I to nam zostawia ten rząd.

Prowadzący podniósł temat raportu Miilera. Sellin oceniał:

Zewsząd słychać głosy, że ten raport tego nie wyjaśnia. Komisja nie miała nawet szans wyjaśnić wszystkiego, bo nie było dostępu do dowodów, które zostały w Rosji. Z Rosji dochodziły materiały z opóźnieniem, albo z podejrzeniem o fałszerstwo.

Co zatem należy zrobić?

Trzeba do tego wrócić, by własnymi siłami i siłami sojuszniczymi, do których, niestety, nie zgłosiliśmy się oficjalnie jako państwo polskie. Nie możemy żyć przez wiele następnych lat w poczuciu, że największa katastrofa pozostała niewyjaśniona.

W Rosji na czele komisji, która badała tę katastrofę, stanął premier. Moim zdaniem to też był błąd, że w Polsce adekwatny urzędnik nie stanął na czele.

Polityk podkreślał też, że przyszła komisja nie powinna być budowana...

...tylko w oparciu o kompetencje osób, które się znają, ale w oparciu o determinację państwową do wyjaśnienia tej kwestii.

Jarosław Sellin podsumowując powiedział, że Kaczyński postara się:

Uruchamiając wszystkie najpoważniejsze zasoby państwa tę sprawę wyjaśnić do końca, żeby ona wewnętrznie nie krwawiła, bo ona nas dziś dzieli.

Niektórzy oceniają, że wycofanie kwestii smoleńskiej z głównego nurtu kampanii wyborczej to zagrywka ze strony PiS i temat po wyborach wróci ze zdwojoną siłą. Na razie jednak tematem Smoleńska "grają" przede wszystkim dziennikarze. Co ciekawe - głównie z TVN24.

Redaktor Andrzej Morozowski zapytał, jaka byłaby pierwsza decyzja Kaczyńskiego na fotelu premiera i czy byłby to odwet na Tusku. Jarosław Sellin odpowiedział:

Pierwszą decyzją nowego premiera jest powołanie dobrego rządu złożonego z dobrych, kompetentnych ministrów i tego się spodziewam.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu
Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni