Reklama
Rozwiń

Kto będzie nowym szefem klubu SLD? Ostry pojedynek Kalisza z Millerem

Liczący w tej kadencji Sejmu 27 posłów klub SLD spotka się dziś, aby wybrać nowego szefa. Do walki staną Ryszard Kalisz i Leszek Miller

Publikacja: 19.10.2011 10:45

Kto będzie nowym szefem klubu SLD? Ostry pojedynek Kalisza z Millerem

Foto: W Sieci Opinii

Ryszard Kalisz powiedział w TVP Info:

Przede wszystkim chcę bardzo kolegialnego kierowania klubem – wszyscy są ważni, równie ważni. Przewodniczący jest primus inter pares – nic więcej. Reprezentuje klub, ale słucha wszystkich i wszyscy wzajemnie się słuchają. Zależy mi na pełnym wykorzystaniu potencjałów intelektualnych i organizacyjnych każdego z członków klubu.

Kalisz zapowiedział, że poszuka pomocy wśród dawnych członków SLD.

Jeśli zostanę wybrany na przewodniczącego klubu SLD, zaproszę do współpracy dwóch senatorów niezależnych: Włodzimierza Cimoszewicza i Marka Borowskiego. Moim zamiarem, gdybym został wybrany, jest jak najpełniejsze włączenie ich do działań klubu.

W radiowej Jedynce Leszek Miller zapowiedział, że będzie kandydował na stanowisko szefa klubu parlamentarnego partii.

Ja się przed długi czas wahałem, ale podjąłem decyzję o kandydowaniu na szefa klubu. Nie tylko dlatego, że jest stosowna grupa koleżanek i kolegów, która chce mnie zgłosić, ale także dlatego, że nie akceptuję tego, co dzieje się w ostatnich dniach wokół Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Chcę, aby SLD była siłą polityczną, a nie jakimś „dziadem proszalnym”. Będę bronił Sojuszu przed zakusami Palikota i Platformy.

Były premier tłumaczył swoją decyzję:

Widać wyraźne dążenie do złamania samodzielności i suwerenności klubu, podyktowania mu władz, składu władz i programu działania. Trzeba przerwać dokładanie chrustu do stosu, którym jest SLD. Jeśli jednak wygra Ryszard Kalisz – będę pierwszym, który mu pogratuluje i podejmie współpracę.

Leszek Miller i Ryszard Kalisz mają ambicję, aby zostać zapamiętanymi jako „odnowiciele lewicy”. Który z nich będzie miał tę szansę?

Ryszard Kalisz powiedział w TVP Info:

Przede wszystkim chcę bardzo kolegialnego kierowania klubem – wszyscy są ważni, równie ważni. Przewodniczący jest primus inter pares – nic więcej. Reprezentuje klub, ale słucha wszystkich i wszyscy wzajemnie się słuchają. Zależy mi na pełnym wykorzystaniu potencjałów intelektualnych i organizacyjnych każdego z członków klubu.

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu