Zapytany, czy o swoje miejsce w partii muszą obawiać się Beata Kempa i Arkadiusz Mularczyk, Hofman odpowiedział:
Na razie się w kolejce nie ustawili. Aby znaleźć się w kolejce, trzeba popełnić delikt statutowy. Jeśli ktoś nie szkodzi partii, nie ma powodu, by znalazł się przed sądem koleżeńskim. Nadal się mogą opowiadać za Ziobrą, ale w granicach takich, by szkody nie odnosiła partia.
Na temat komitetu politycznego PiS:
Procedura wygląda tak, że komitet decyduje o wykluczeniu lub nie. Także panowie będą na komitecie, mogą złożyć wyjaśnienia, będziemy o tym rozmawiać. Jest możliwa poprawa, kompromis jest trudny dla nich – tylko, że prezes powiedział, że jeśli wrócimy do zaufania, to panowie wrócą na swoje stanowiska.
Czy Hofman nie zgadza się z krytyką PiS, którą przedstawił Ziobro?