Bardzo nad tym ubolewam, że takie konsekwencje spotkały naszych trzech kolegów. Marzy mi się, aby czas siedmiu dni, który w regulaminie jest przewidziany na rozpatrzenie odwołania, był czasem refleksji każdej strony.
Sobecka dostrzega, że Ziobro, Kurski i Cymański postąpili źle, rozgrywając krytykę partii publicznie:
Problemy należy załatwiać na łonie partii, wewnątrz, a nie medialnie. To był podstawowy błąd, jednak kara jest surowa. Nie chcę myśleć o tym, czy dojdzie do rozłamu w partii. Jestem, byłam i będę za jednością, bo tylko to stanowić będzie siłę i wyznaczać naszą przyszłość.