Reklama
Rozwiń

Waldemar Kuczyński: List Kaczyńskiego nudny jak flaki z olejem

O liście Jarosława Kaczyńskiego dyskutowali w TVN24 Piotr Semka i Waldemar Kuczyński. Pierwszy wskazywał, że odejście "ziobrystów" można było przewidzieć już dwa lata temu. Drugi tradycyjnie obrażał prezesa PiS, mówiąc o "partii stalinowskiej"

Publikacja: 21.11.2011 21:23

Waldemar Kuczyński: List Kaczyńskiego nudny jak flaki z olejem

Foto: W Sieci Opinii

List nudny jak flaki z olejem, nudny intelektualnie. Jest też straszliwie defensywny. Jego jedyna rola to powstrzymać upływ krwi z partii. Jest kolejnym świadectwem, że ten polityk jest pozbawiony samoświadomości, albo ma totalnie zakłamaną samoświadomość.

Kuczyński oceniał, że ludzie z PiS nie odchodzą ze względu na zaszłości z lat 90-tych, ale dlatego, że z Kaczyńskim...

...jakikolwiek człowiek o jakiejkolwiek indywidualności nie jest w stanie wytrzymać. Dla mnie najciekawszą rzeczą jest w tym liście osobowość wyzierająca z tego listu. On jest politykiem o mentalności totalitarnej. On będzie miał następne odejścia. Właściwie wymaga od członków, żeby zachowywali się w niej jak członkowie partii stalinowskiej.

Piotr Semka mówił:

Ja mam teorię, że w latach 90-tych pokolenie ludzi między 58 a 65 rokiem, pokolenie Orbana, nie stworzyło swojego Fideszu. I w tej sytuacji to młodsze pokolenie musiało w 2001 zgiąć kark i wejść do partii Jarosława Kaczyńskiego.

Cały czas polską prawicę prześladuje dychotomia. Zastanawiałem się, czy Ziobro byłby w stanie się odnieść z całościową wizją do tego, co mówił premier w exposé i pomyślałem, że nie. Potem przejrzałem list i on jest właściwie kopią listu po odejściu Kluzik – Rostkowskiej.

Oczywiście jest tak, że Jarosław Kaczyński nie może tracić kolejnych grup. Ten rozłam można było rozładować dwa lata temu. Problem zaczął się, kiedy grupę tych ważnych posłów wysłano do Brukseli. A potem zaczęli się nudzić – trzeba było przewidzieć, że to nie jest miejsce dla nich – to są politycy krajowi.

 

List nudny jak flaki z olejem, nudny intelektualnie. Jest też straszliwie defensywny. Jego jedyna rola to powstrzymać upływ krwi z partii. Jest kolejnym świadectwem, że ten polityk jest pozbawiony samoświadomości, albo ma totalnie zakłamaną samoświadomość.

Kuczyński oceniał, że ludzie z PiS nie odchodzą ze względu na zaszłości z lat 90-tych, ale dlatego, że z Kaczyńskim...

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty