Krystyna Łybacka liczy, że pojawią się nowe kandydatury, a na zjeździe SLD będą się zgłaszać kolejni delegaci:
Czekam na dalsze zgłoszenia. Na razie zgłosiło się dwóch kandydatów: Joanna Senyszyn i Artur Hebda. Konwencja SLD podejmie decyzję, kto będzie przewodniczącym. Ale jest jeszcze trochę czasu, prawie trzy tygodnie. Z całą pewnością nie tylko zgłoszą się kolejni kandydaci, ale również delegaci będą proponowali swoje kandydatury.
Pytana, czy to prawda, że Grzegorz Napieralski jeździ po Polsce i buduje poparcie, mówiła:
Chcę traktować poważnie przewodniczącego Napieralskiego. Przypomnę, że sam zgłosił chęć rezygnacji i uważam, że postąpił słusznie. Nie chcę mierzyć stopnia jego winy. Ale jedno jest bezsporne - to był najgorszy wynik SLD od 20 lat. Mam nadzieję, że to była czcza obietnica i tak się stanie. W każdym innym przypadku byłabym zdziwiona.
Rozumiem, że jako ciągle urzędujący przewodniczący jest także odpowiedzialny za przygotowanie tej konwencji. Chcę wierzyć, że czuje się do końca bardzo odpowiedzialnym przewodniczącym, który zdaje sobie sprawę jak ogromny ciężar na nim spoczywa. I chce, aby ta konwencja była dobrze przygotowana. Napieralski ma prawo do rozmowy i dyskusji z członkami partii o tym, co się wydarzyło i co się ma wydarzyć. Grzegorz Napieralski nie kończy swojej działalności partyjnej, zmienia jedynie jej charakter.