Czego oczekuje PiS?
Jako klub parlamentarny oczekujemy, że porządek obrad najbliższego posiedzenia Sejmu zostanie poszerzony o informacje premiera Tuska o planowanych działaniach rządu w sytuacji, gdy krakowscy eksperci podważyli fundamentalną tezę kłamstwa smoleńskiego.
Chcemy, żeby premier Tusk powołał nową komisję, która jeszcze raz przyjrzy się zebranemu materiałowi dowodowemu. Nasza wiedza na temat katastrofy jest dziś dużo większa i przeczy ustaleniom nie tylko MAK, ale także komisji Millera. Ta nowa komisja z łatwością wykaże, że to, co rok temu przedstawili Rosjanie, a powieliła komisja rządowa, było zwykłym kłamstwem. Nie można inaczej nazwać twierdzenia, że pijany polski generał wywierał naciski na załogę Tu-154.
Błaszczak mówi o możliwościach jakie powstałyby po stworzeniu nowej komisji:
Przede wszystkim musimy konsekwentnie dochodzić prawdy. Musimy przeciwstawić się rosyjskim kłamstwom, powtarzanym zresztą przez opinię międzynarodową. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że zabrakło odpowiedniej reakcji strony polskiej, a przecież obowiązkiem polskiego rządu jest zdecydowane zdementowanie nieprawdy na temat tych wydarzeń.