Adam Szejnfeld: Moja wiedza przyda się kobietom

Poseł PO w tym tygodniu złoży wniosek o przyjęcie do parlamentarnej grupy kobiet. Jego zdaniem, jeśli kobiety chciałyby załatwiać wszystkie ważne dla siebie sprawy tylko w swoim gronie, nie można im wróżyć sukcesu

Publikacja: 16.02.2012 09:25

Adam Szejnfeld: Moja wiedza przyda się kobietom

Foto: W Sieci Opinii

Adam Szejnfeld będzie pierwszym mężczyzną w tej kadencji, który zgłosi chęć przynależności do 37-osobowej kobiecej grupy. Jego pomysł trudno nazwać zaskakującym: poseł od blisko roku prowadzi portal internetowy kobiecastronazycia.pl, w którym analizuje różne aspekty przedsiębiorczości i promuje kobiety sukcesu.

Sam Szejnfeld mówi:

Od lat jestem zwolennikiem pełnej równości kobiet i mężczyzn. Jestem członkiem kapituł kilku konkursów, np. Bizneswoman Roku, programu Sukces Pisany Szminką czy „Jestem szefową”. Organizowałem ogólnopolskie konferencje na temat statusu kobiet w społeczeństwie, zanim jeszcze ktokolwiek pomyślał o Kongresie Kobiet. Mam nadzieję, że moja wiedza, doświadczenie i kilkunastoletnia działalność na rzecz kobiet przydadzą się w pracy tej grupy.

Bożena Szydłowska, jego koleżanka klubowa i przewodnicząca parlamentarnej grupy kobiet, jest innego zdania:

My same potrafimy zadbać o siebie i nie potrzebujemy w grupie mężczyzn, aby nas prowadzili za rączki.

Reklama
Reklama

Gratulujemy posłowi odwagi i życzymy powodzenia. Oby i jego sukces mógł być „wypisany szminką”.

Adam Szejnfeld będzie pierwszym mężczyzną w tej kadencji, który zgłosi chęć przynależności do 37-osobowej kobiecej grupy. Jego pomysł trudno nazwać zaskakującym: poseł od blisko roku prowadzi portal internetowy kobiecastronazycia.pl, w którym analizuje różne aspekty przedsiębiorczości i promuje kobiety sukcesu.

Sam Szejnfeld mówi:

Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama