Gugała z zaciętą twarzą atakował Brudzińskiego za działania PiS w sprawie wyjaśniania przyczyn katastrofy w Smoleńsku, a wątpliwości wobec oficjalnego śledztwa sprowadzał do "rozpylania helu", co nigdy nie pojawiło się jako poważna hipoteza w środowisku badających katastrofę ekspertów niezależnych.

Osoba z Polsatu o wywiadzie Gugały mówi:

Nic do niego nie docierało, nie słuchał żadnych próśb z reżyserki by się opanował i by zakończył rozmowę, nie potrafił się opanować.

Pozostaje tylko czekać na komentarz Jarosława Gugały.