Na portalu stefczyk.info czytamy:
Reakcje polityków europejskich były wystarczającym sygnałem, by liczyć się z tym, że bojkot szczytu może okazać się skuteczny. Decyzja Ukrainy o odwołaniu tego spotkania (w Jałcie - red.) pokazuje jak ważne okazały się polskie głosy (przede wszystkim Jarosława Kaczyńskiego jako przywódcy opozycji) dla utrzymania właściwej obecności naszego kraju w europejskiej debacie o sprawach Europy wschodniej.
Jurek dodaje:
Oczywiście, realizm każe pamiętać, że stanowcza polityka wobec Ukrainy Janukowycza wcale jeszcze nie oznacza równej stanowczości wobec Rosji. Po najeździe rosyjskim na Gruzję propozycje odebrania Rosji organizacji Olimpiady Zimowej w Soczi pozostały w Europie bez echa. Również w debacie krajowej Prawica Rzeczypospolitej pozostała z tym postulatem bardzo odosobniona. Tym niemniej – stanowcza reakcja na uwięzienie liderki opozycji ukraińskiej zbliża nas do właściwej postawy Europy wobec Rosji, a nie oddala od tego.
Lider Prawicy Rzeczpospolitej pisze o zapowiadanym udziale prezydenta Bronisława Komorowskiego w szczycie jałtańskim: