W serwisie rp.pl czytamy:
Likwidację Instytutu Pamięci Narodowej i zniesienie obowiązku składania oświadczeń lustracyjnych przewiduje projekt autorstwa SLD, który trafił do laski marszałkowskiej. Kompetencje IPN miałyby przejąć: Archiwum Państwowe, prokuratura i minister kultury.
Leszek Miller mówi:
IPN w obecnej postaci jest placówką, która wyspecjalizowała się w pewnego rodzaju badaniach i śledztwach, jak bezustanne polowanie na Lecha Wałęsę, czy innych polityków, którzy później wygrywają kolejne procesy w sądach, albo na działalności polegającej na ekshumacji grobów, np. gen. Sikorskiego. Szkoda pieniędzy na tego typu działalność.
Pomimo zimnej wojny między partiami, dla tego projektu Sojuszu poparcie już zadeklarował w imieniu Ruchu Palikota Andrzej Rozenek: