Monika Olejnik stwierdza:
Kibolstwo w naszej polityce coraz bardziej się rozprzestrzenia. „Drużyna hańby narodowej, Smudzie naplułbym w twarz” - to słowa posła PiS Jana Tomaszewskiego. Radny tejże partii Maciej Maciejowski jest wdzięczny kibolom za obronę naszego honoru, katolicki redaktor Tomasz Terlikowski nie wstydzi się za bandytów, ale za Hannę Gronkiewicz-Waltz. PiS atakuje Gronkiewicz-Waltz za to, że dopuściła do przemarszu rosyjskich kibiców.
Zdaniem dziennikarki, takie rozpasanie chuliganów to konsekwencja postawy polityków wobec nich. I oczywiście winne jest PiS.
To sami politycy wyhodowali bandytów poprzez pobłażanie i obronę w imię patriotyzmu. Kiedy rządzący rozprawiali się z bandytami, PiS ich bronił, mówiąc, że to zemsta rządzących za transparenty ''Donald - matole''.
Publicystka zauważa, że nawet gdyby rzeczony marsz Rosjan został odwołany, to nic by to nie dało: