Reklama

Stefan Niesiołowski: To opozycja powinna być bojkotowana

Stefan Niesiołowski napisał w "Polityce" polemikę z tekstem Jacka Żakowskiego. Czuje się urażony, że redaktor Żakowski krytykuje rządy partii Donalda Tuska

Publikacja: 21.06.2012 10:21

Stefan Niesiołowski: To opozycja powinna być bojkotowana

Foto: W Sieci Opinii

Teza, że mamy w Polsce konflikt polityczny, w którym dwie strony są mniej więcej tak samo winne i agresywne, co prowadzi do brutalizacji polskiej polityki, jest gruntownie fałszywa. Ta fałszywa symetria przyczynia się do dodatkowego zaognienia wojny polsko-polskiej i działa na korzyść pisowskiej strony w tej wojnie. Wielokrotnie ujawniający swoją irracjonalną niechęć do Platformy Obywatelskiej i rządu Donalda Tuska Jacek Żakowski był uprzejmy tezę tę po raz kolejny powtórzyć, w dodatku obciążając moją skromną osobę szczególnymi „zasługami" w brutalizacji polskiej polityki.

Poseł PO twierdzi, że jest... szykanowany:

Niezależnie od tego w pisowskich mediach trwa nieustanna kampania oszczerstw, nienawiści (p. Mazurek zniżył się w niej do poziomu sensu stricto rynsztokowego, nienadającego się do powtórzenia - odrobina wysiłku i będzie pan wiedział, panie Żakowski, o czym mówię). W tej kampanii prowadzonej przeciwko rządowi i politycznemu zapleczu rządu z uwagi na to, że w istotnym stopniu bronię Polski przed recydywą pisowskiej władzy, jestem szczególnie znienawidzony. To, co robi p. Żakowski, to w gruncie rzeczy przyłączenie się do tej kampanii.

I krytykuje prawicowych dziennikarzy:

Ostatnio około 300 pisowskich propagandystów, w większości całkowicie nieznanych i niesłusznie nazywanych dziennikarzami - w tym kilku bardzo wsławionych, takich jak m.in.  Pospieszalski, Wildstein, Ziemkiewicz, Mazurek, Karnowski, Zaremba, Zybertowicz, Sakiewicz, Magierowski, Zalewski, Rydzyk, Janke, Król, Semka, Żaryn itp. - ogłosiło bojkot mojej osoby. O tyle absurdalny, że od dawna z żadnym z nich nie rozmawiałem i nie miałem najmniejszej ochoty się spotkać, a także w żadnym programie z ich udziałem - jako z ludźmi skrajnie niewiarygodnymi - bym nie wystąpił. Ten bojkot to jakaś antycypacja pomysłu p. Żakowskiego; gratuluję pomysłu i towarzystwa.

Reklama
Reklama

Niesiołowski sunie dalej:

Polityka polska jest brutalna, ale nie dlatego, że są w niej dwie równie brutalne strony, że jedni „wymyślają konkurentom od zdrajców i złodziei, drudzy od pętaków i oszołomów", ale dlatego, że PiS i cały propisowski obóz polityczny nie uznał wyników przegranych wyborów i sformułował doktrynę, że Polską rządzą zdrajcy, którzy odpowiadają za zamordowanie (to jest różnie definiowane w zależności od sytuacji) najlepszego, jedynego po 1989 r. patriotycznego prezydenta. Którzy uczynili z Polski kondominium niemiecko-rosyjskie i działają na rzecz pozbawienia nas niepodległości, a także depopulizacji narodu, grabieży i szeregu innych zbrodni. Dlatego obalenie obecnego rządu jest patriotycznym obowiązkiem i w gruncie rzeczy liczy się tylko osiągnięcie tego celu.

Cięgnie dalej swój wywód:

Opozycja, która odmawia rządowi Donalda Tuska moralnego prawa do rządzenia Polską mimo wygrania wyborów, nie jest opozycją w rozumieniu demokracji i jeśli ktokolwiek powinien być bojkotowany, to właśnie oni - wrogowie demokracji w Polsce. Tu nie ma żadnej symetrii albo istnieje symetria fałszywa. Jest obrona naszego kraju przed wpadnięciem w ręce ludzi, którzy w imię dorwania się do władzy zdolni są do każdej podłości, kłamstwa i nienawiści, do podpalenia Polski.

Strzeż nas Boże od takich obrońców jak Niesiołowski.

Teza, że mamy w Polsce konflikt polityczny, w którym dwie strony są mniej więcej tak samo winne i agresywne, co prowadzi do brutalizacji polskiej polityki, jest gruntownie fałszywa. Ta fałszywa symetria przyczynia się do dodatkowego zaognienia wojny polsko-polskiej i działa na korzyść pisowskiej strony w tej wojnie. Wielokrotnie ujawniający swoją irracjonalną niechęć do Platformy Obywatelskiej i rządu Donalda Tuska Jacek Żakowski był uprzejmy tezę tę po raz kolejny powtórzyć, w dodatku obciążając moją skromną osobę szczególnymi „zasługami" w brutalizacji polskiej polityki.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Publicystyka
Robert Gwiazdowski: Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska jak Manifest PKWN
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Nowy plan Tuska: gospodarka, energetyka i specjalna misja Sikorskiego
Publicystyka
Konrad Szymański: Jaka Unia po szkodzie?
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Reklama
Reklama