Reklama
Rozwiń
Reklama

Jarosław Gowin: Konwencja jest drogą do adopcji dzieci przez homoseksualistów

Premier zapowiedział podpisanie Konwencji o przeciwdziałaniu przemocy w wobec kobiet. Tymczasem minister sprawiedliwości twierdzi, że tym samym zrzekamy się ważnej części suwerenności

Publikacja: 06.07.2012 12:03

Jarosław Gowin: Konwencja jest drogą do adopcji dzieci przez homoseksualistów

Foto: W Sieci Opinii

Jarosław Gowin w TVN24 zaznaczył:

Obawy co do konwencji nie są przesadzone, to może być pierwszy krok do legalizacji małżeństw homoseksualnych, w ślad za tym pójdzie prawo do adopcji dzieci.

Minister sprawiedliwości protestuje przeciwko zawartej w konwencji definicji płci opartej na „roli społecznej”, a nie na biologicznym stanie faktycznym – choć właśnie taka była w wersji pierwotnej. Jak mówił, o zmianę zabiegała – skutecznie – jedna z organizacji gejowskich. Minister jest również przeciwny fragmentowi, w którym zobowiązuje się państwa sygnatariuszy do „wykorzeniania stereotypowych ról kobiet i mężczyzn”.

Co to znaczy? To ogólnikowe stwierdzenie. Na przykład według feministek, taka stereotypowa rola kobiet to jest macierzyństwo, które w polskiej konstytucji jest jedną z chronionych wartości.

W opinii Jarosława Gowina, w sprawach takich jak moralność czy rodzina państwa UE powinny zachowywać integralność, nie powinny o tym decydować organa międzynarodowe. Tymczasem jeśli Polska, co zapowiedział premier, podpiszę tę konwencję, to o ewentualnych naruszaniach będzie decydował organ, w którym RP będzie miała raptem jednego przedstawiciela.

Reklama
Reklama

Tracimy część suwerenności. Moim obowiązkiem jest mówić o tym.

Prowadząca Katarzyna Kolenda-Zaleska zarzuciła ministrowi, że tym samym upodabnia się do Prawa i Sprawiedliwości. Gowin nie zgodził się z jej opinią. Także tą, że jako minister powinien powstrzymać się od wyrażania opinii w tej sprawie innej niż czysto legislacyjna. Gowin odpowiedział:

Ja rozumem, że jak ktoś popiera - dajmy na to - legalizację związków homoseksualnych, to jest bezstronnym urzędnikiem państwowym, który nie feruje swojego światopoglądu. Ale jak ktoś, nie daj Boże, jest przeciwko temu, to znaczy, że jest katolem, talibem, nie powinien pełnić funkcji publicznych, itd. To jest hipokryzja typowa dla współczesnej lewicy.

W opinii ministra sprawiedliwości, niektóre zapisy konwencji są po prostu sprzeczne z konstytucją RP:

Eksperci podnoszą wątpliwość, że konwencja może być niezgodna z konstytucją, to nie tak, że ja wygłaszam subiektywne sądy. To ocena prawników.

Jarosław Gowin w TVN24 zaznaczył:

Obawy co do konwencji nie są przesadzone, to może być pierwszy krok do legalizacji małżeństw homoseksualnych, w ślad za tym pójdzie prawo do adopcji dzieci.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Publicystyka
Stanisław Jędrzejewski: Media publiczne potrzebują nowego ładu
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Projekt ustawy o mediach publicznych na gruzach systemu
Publicystyka
Marek Cichocki: Czy Niemcom w ogóle można ufać?
Publicystyka
Estera Flieger: Konkurs na prezesa IPN wygrał Karol Polejowski, ale to i tak bez znaczenia
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Historyczna przegrana Unii Europejskiej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama