Paradowska rozpoczynając przegląd nie omieszkała skomentować swojego ulubionego dziennika - "Rzeczpospolitej":
Wisi nad nami pytanie, czy jest źle i będzie gorzej lub czy nie będzie tak źle. Wszystko zależy od tego, jaką gazetę wezmą państwo dziś do ręki. Jeśli "Rzeczpospolitą", będą państwo mieli bardzo czarną wizję. Właściwie wszystko będzie źle. Takie jedno wielkie czekanie na kryzys. W innych gazetach jest różnie, co nie znaczy, że różowo. Dlaczego źle? Gospodarka słabnie, produkcja coraz mniejsza, za spokojny sen ministra Rostowskiego zapłacimy miliony, papierosy drożeją... Złych informacji mamy bardzo dużo.
Później Paradowska przeszła od "złej wizji rzeczywistości" do marszu "Obudź się, Polsko", który zorganizowany zostanie 29 września w Warszawie:
To zainteresowało mnie dziś najbardziej. Jak ma być źle, to Polska musi się obudzić, by było lepiej.
I wspomina o zamieszaniu z prowadzącym mszę przed samą demonstracją. Jak wiemy kardynał Kazimierz Nycz wyznaczył proboszcza, co spotkało się z zaskoczeniem ze strony posłów PiS: