Przegląd prasy: Wilcze oczy Tuska i… Schetyny

- Może dla niektórych pan Tusk jest sympatyczny, jednak ja częściej widzę jego wilcze oczy – mówił parę lat temu Jarosław Kaczyński. Z najnowszego sondażu IBRIS dla „Rzeczpospolitej” wynika, że wilcze oczy najwyraźniej widzi nie tylko pan prezes. Większość Polaków nie chce bowiem widzieć Tuska w Polsce, rekomendując aby został sobie lepiej w Brukseli. Nie chce by startował w wyborach prezydenckich w 2020 r., co zapowiedział na naszych łamach Grzegorz Schetyna. Ten ostatni też chyba uznał, że bezpieczniejszy Tusk pilnujący żyrandola, niż Schetyny.

Publikacja: 21.07.2016 08:08

Ewa Usowicz

Ewa Usowicz

Foto: rp.pl

Zdecydowana większość ankietowanych (59 proc.) chce więc aby Tusk na kolejne 2,5 roku pozostał przewodniczącym Rady Europejskiej. Sprzeciwia się temu też niemało respondentów, bo co trzeci (36 proc.). Najwyraźniej ta jedna trzecia właśnie, która nie widzi go w Brukseli, widzi go w pałacu prezydenckim (32 proc.). Najbardziej przeciwni kontynuacji europejskiej kariery Tuska są młodzi wyborcy (8 proc.) i to jest grupa, która nie widzi go ani w Brukseli, ani pod żyrandolem. Z kolej starsi badani (między 55 a 64 rokiem życia) najwyraźniej wilcze oczy pamiętają najlepiej, bo aż 66 proc. z nich nie chce powrotu Tuska do kraju.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości