No właśnie. Były dwie żółte, to teraz powinna już być czerwona.
Poza tym wychwalał pod niebiosa grającego na pozycji pomocnika Dariusza Rosatiego, a na pytanie czy jedzie oglądać na żywo mecz polskiej reprezentacji, odpowiedział, że obejrzy w domu. Uważamy, że to słuszna decyzja. Redaktor Grzegorz Kajdanowicz udawał za to bezstronnego sędziego, bo z całych sił bronił ministra Grabarczyka.
Fachowców od sportów kopanych na ul. Wiertniczej było sporo. Kilkanaście minut przed meczem Polska - Francja, kolejny gość, poseł PO Jerzy Fedorowicz też komentował przygotowania do Euro 2012.
Ludzie z UEFA wiedzą, że zdarzają się tego typu opóźnienia. Nie jesteśmy jedyni. To są problemy które zdarzają się zawsze, w moim mniemaniu zagrożenia nie ma, jeśli chodzi o infrastrukturę.
Fedorowicz nie reagował na sugestie rzecznika PiS Adama Hofmana, który stwierdził, że oficjalne dokumenty mówią o niezrealizowaniu na czas nawet 60 procent inwestycji. Poseł Fedorowicz robił chyba własne badania, bo posługiwał się innymi liczbami. Mówił o 30 procentach.